1. Walentynka od Boga – czyli o fundamencie miłości

Walentynki zwykle są okazją do świętowania miłości. Prezenty, którymi się obdarowujemy są wyrazem naszej miłości dla drugiego człowieka.  W tym roku walentynki wypadły w Środę Popielcową. Czy w takim razie ten pełen radości dzień stoi w sprzeczności  z Liturgicznym świętem Środy Popielcowej? Czy to nie kłóci się  z tradycyjnie rozumianymi Walentynkami? Tylko czy o prezenty, wystawne kolacje i wszędobylski kolor czerwony tutaj chodzi? Czym jest miłość, dlaczego tak ważne jest  jej okazywanie i świętowanie? A może to, że Popielec wypadł 14 lutego jest znakiem, który przypomina  w czym naprawdę wyraża się miłość?

Dzień Zakochanych stał się pierwszym dniem Wielkiego Postu.  Obrzęd posypania głowy popiołem przypomina  o konieczności nawrócenia i pokuty, aby  narodził się w nas Nowy Człowiek w Chrystusie Panu. Wielki Post prowadzi nas do ponownego narodzenia się z Ducha, czego wyrazem jest odnowienie Chrztu Św. podczas Liturgii Wigilii Paschalnej. Papież Franciszek podczas audiencji generalnej w Środę Popielcową zauważył, że wchodzimy w czas wstrzemięźliwości, modlitwy i ofiarnej miłości.

Gdy nasze głowy posypywane są popiołem, z wezwaniem „nawracajcie się i wierzcie w Ewangelię”, przygotujmy nasze serca do przeżywania tego czasu w jedności z cierpiącym Chrystusem, który przez swoją mękę i śmierć na krzyżu odkupił nas, abyśmy wolni od grzechu mogli mieć udział w świętości samego Boga

Miłość Boga do człowieka jest niepojęta, można ją uchwycić jedynie w tajemnicy krzyża i Syna Bożego, który na nim złożył z siebie ofiarę najdoskonalszą i najświętszą. Dlatego Odkupiciel człowieka, Jezus Chrystus stał się ośrodkiem wszechświata, historii oraz pojednaniem u Ojca. Odkupienie, które przyszło przez krzyż, nadało człowiekowi ostateczną godność i sens istnienia w świecie, który został zgubiony przez człowieka jego grzech. Odkupienie wypełniło się w tajemnicy paschalnej, prowadzącej przez krzyż i śmierć do zmartwychwstania.

Chrystus umierając na krzyżu solidaryzował się z każdym człowiekiem, a Jego bezgraniczna miłość nie cofnęła się nawet przed takim gestem, jakim jest właśnie krzyż. Dlatego krzyż, jak uczą teologowie, jest walką Jezusa Chrystusa z tym wszystkim, co pognębia i uciska. Sam jednak krzyż byłby nieczytelny bez Chrystusa, który radykalnie zaangażował się w Miłości, którą jest Bóg. Wielkość Boga uczy jak niepojęta jest Jego miłość do człowieka, skoro zdecydował się aż na taki gest ofiarny.

Wraz z krzyżem człowiek uświadamia sobie elementy bólu, cierpienia i smutku, co nierzadko zamyka serce człowieka. Postawa taka jest nie do końca właściwa, bowiem cierpienie posiada w sobie także wartości wychowawcze. Cierpienie, ból, smutek często są powodami do uświadomienia sobie własnej tożsamości i niewystarczalności. Cierpienie wyrywa z letargu samozadowolenia i z pozornego szczęścia. Pomaga otworzyć się człowiekowi na inny wyższy i boski wymiar życia, otwiera go na drugiego człowieka, pozwala wyzbyć się egoizmu, a staje się szkołą miłości Boga i człowieka.

Jaka jest Twoja miłość? Czy potrafisz zrezygnować ze swoich planów, ze swojej wygody? Czy potrafisz kochać drugiego człowieka tak jak Jezus, który przez miłość do Ojca i do człowieka przyjął krzyż i oddał na nim swoje życie; uczynił „dar” z siebie dla każdego człowieka. Co jest dla Ciebie ważniejsze? Praca, pieniądze, kariera, wygoda, prestiż? Czy masz czas dla rodziny? Czy masz czas dla współmałżonka? Czy wiesz co kryje się w jego sercu, o czym marzy z czym ma problem? Czy potrafisz wejść do świata dziecka, usiąść z nim na podłodze i po prostu być tylko dla niego tu i teraz? Miłość zamienia każdy trud, każde cierpienie w radość. Na krzyżu nie znajdziesz Boga sukcesu, tylko Boga miłości. Boga, który uniżył samego siebie, który stał się małym z miłości dla Ciebie. To wspaniała lekcja wychowawcza, która jest największym wyrazem miłości Boga do człowieka. Człowiek nie zdoła jej zrozumieć, ale wystarczy, by na tę miłość – dar otworzył swoje serce i pozwolił działać Temu co ją wypełnia.

Bóg kocha Cię osobiście, takiego jakim jesteś. Jego miłość nie jest uzależniona od Twoich dobrych uczynków, od ilości odmówionych modlitw. Kocha Cię po prostu, bo jesteś Jego dzieckiem. Co znaczy tak kochać zrozumiałam tak naprawdę dopiero kiedy zostałam mamą. Kocham moich synów, bo są moimi dziećmi, zrodzonymi z miłości. Tak jak my jesteśmy stworzeni z miłości. Z miłości do nich wstaje w nocy czy to, aby nakarmić, czy, aby pomóc w chorobie lub utulić po koszmarach nocnych. Moja miłość do nich nie jest uwarunkowana zachowaniem czy humorami. Nie przestaję ich kochać, kiedy rozrabiają i mnie nie słuchają. Cierpię, gdy dzieje się im krzywda. Jestem obok cały czas, aby zawsze mogli do mnie przybiec, przytulić się i znaleźć miłość. O ileż bardziej kocha nas nasz Ojciec Niebieski, który sam jest miłością. Jeśli my, tak niedoskonali potrafimy z miłości robić wielkie rzeczy, jeśli potrafimy wybaczać, to czyż Bóg tego tym bardziej nie potrafi?

We współczesnym świecie przebija się kartki walentynkowe strzałą, aby wyrazić uczucie. Najświętsze Serce jest pierwszą, prawdziwą Walentynką wysłaną przez Boga Ojca. Jego miłości nie ilustruje strzała, ale serce i krzyż. To serce jest nie tylko symbolem miłości, ale także krzyżem nadziei. Krzyż nie jest symbolem śmierci, ale życia. Stacje drogi krzyżowej nie kończą się złożeniem martwego ciała Chrystusa do grobu, ale wielkanocnym porankiem, pełnym chwały i radości ze zmartwychwstania Chrystusa, który zawsze jest obecny w tabernakulum i nieustannie zaprasza swoich przyjaciół do wzięcia na swoje barki krzyża i podążania za Nim.

Jezus na krzyżu mówi do Ciebie:

„Kocham Cię, jesteś cały mój. Nie martw się. Już Cię wykupiłem od grzechu, który popełniłeś. Proszę Cię tylko, abyś przyjął, ze ja jestem twoim Zbawicielem. Przyjdź do mnie i pozwól się kochać. Pozwól się przytulic, bo jesteś dla mnie drogocenny, jesteś Mój. Dlatego zapłaciłem tak wysoką cenę za twoją wolność.”

Odpowiedź należy do Ciebie. Bóg chce abyś reagował na Jego miłość. Przychodzi do Ciebie z biciem Swojego serca, aby Twoje serce zaczęło bić w  rytmie Jego serca, bo masz wzrastać w świętości i coraz bardziej się udoskonalać.

Rozpocznijmy, więc czas doskonalenia się w miłości. Program tej pracy przedstawił nam Ojciec Święty  Franciszek podczas homilii wygłoszonej w czasie Mszy w bazylice św. Sabiny na rozpoczęcie Wielkiego Postu. Wskazał nam trzy narzędzia, które mają nam w tym pomóc.

Zatrzymaj się – aby porzucić rozdrażnienie i bezsensowną bieganinę niszczącą rodzinę i przyjaźń, odbierającą czas dla dzieci i czas dla Boga; aby odrzucić presję nieustannego kontrolowania wszystkiego; aby nie poddawać się hałasowi, który osłabia i oszałamia; aby nie zamykać się w sobie i nie rozczulać się nad sobą; aby nie przygnębiło nas to, co chwilowe i przejściowe. Zatrzymaj się, aby patrzeć…

Spójrz – aby zobaczyć to, co na co dzień umyka Twojej uwadze; aby odkryć znaki, które pogłębią miłość, podtrzymają wiarę, rozpalą nadzieję; aby dostrzec rodziny żyjące wiarą i pomimo trudności podążające do przodu.; aby Zobaczyć dzieci i młodzież napełnionych nadzieją  na przyszłość; aby zauważyć wielu opiekujących się chorymi i starcami. Aby na starych zmęczonych twarzach zobaczyć wypisaną historię miłości. Spójrz, aby kontemplować oblicze Ukrzyżowanej Miłości…

Powróć –   aby doświadczyć uzdrawiającej czułości Boga; aby Twoje serce na nowo biło zgodnie z rytmem serca Jezusa. Powróć bez lęku do domu Ojca…

Podejmiesz się tego zadania razem ze mną?

Jeśli tak, to zacznijmy prosto, od dziękczynienia.

Zachęcam Cię, abyś pod koniec każdego dnia podziękował Bogu za każde, nawet najmniejsze dobro jakie Cię w tym dniu spotkało. Zachęcam do modlitwy Psalmem 22(21) , który sam Chrystus przywołał na krzyżu. Tutaj znajdziesz genialne rozważanie tej modlitwy Zwycięzcy

Zapraszam do dzielenia się dobrem od Pana w komentarzach tutaj lub na fb 🙂

Powodzenia

 

 

 

WARTO PRZECZYTAĆ:

 

Breig J. A., Mądrość krzyża szczęściem rodziny, Sandomierz 2006.

Teologia Krzyża. Materiały z sympozjum, które odbyło się 5 maja 1994 w WSD OO. Franciszkanów w  Krakowie (pod red.  Z. Kijasa), Kraków 1994.

Blachnicki F., A z tej śmierci życie tryska. Wybór tekstów o tajemnicy Krzyża, Kraków 2007.

Bashobora J.B., Zaufaj miłosierdziu Boga.Treści konferencji wygłoszonych podczas rekolekcji w Polsce w roku 2016, Częstochowa 2017.

Homilia papieża Franciszka w czasie Mszy Św. w bazylice św. Sabiny w Rzymie w Środę Popielcową 14.02.2018.

 

3 response to "1. Walentynka od Boga – czyli o fundamencie miłości"

  1. By: Beata Posted: 3 marca 2018

    Podzielam każda myśl w tych tekstach.Boże dziękuję Ci za każdy darowany dzień i tchnienie Bożego Ducha!

  2. By: splotagape Posted: 5 marca 2018

    Dziękuję Bogu za moją rodzinę, za kolejny dzień życia, za słońce za oknem i biały śnieg, za to, że mam gdzie mieszkać i co jeść, że mogę spędzać czas w domu z rodziną. Za bożą opiekę i nieustanna miłość. i za nowy ekran w telefonie 😉

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *