9. Chrześcijański styl życia – czyli o wprowadzaniu teorii w czyn.
Nazwa chrześcijanie, wywodzi się od Chrystusa i pierwotnie miała na celu określenie ludzi, którzy są Jego wyznawcami. Czym wyróżniali się więc chrześcijanie? Czy dzisiejszy styl życia, sposób postępowania, budowania relacji, ubiór i zachowanie świadczą o wierze w Chrystusa? Czy obca osoba, widząc Cię byłaby w stanie określić Cię Chrześcijaninem?
Dzisiaj określenie chrześcijanin jest bardzo szerokie i często mało ma wspólnego z jego pierwotnym określeniem. Najczęściej za chrześcijanina uważamy każdego człowieka który chodzi do Kościoła, wie o Bogu, uznajmy że wierzy, niekoniecznie praktykuje. Wiele osób uważających się za chrześcijan żyje tak naprawdę bez Boga. W byciu człowiekiem wiary chodzi nie tylko o wiedzę, że Bóg jest, ale o poznanie Go, nawiązanie z Nim relacji i oddanie Mu swojego życia. Nie wystarczy uznać, że Bóg istnieje, trzeba go poznać, doświadczyć. Trzeba pozwolić Mu się pokochać i całe swoje życie dotychczasowe poddać Jego woli. Nie można zatrzymać się tylko na etykiecie Chrześcijanin, katolik, a żyć jakby Boga nie było. Nie wystarczy chodzić do Kościoła, modlić się w swoim domu, a w codziennym życiu postępować według zasad świata, a nie Boga. To, że chodzisz do Kościoła nie czyni Cię katolikiem. Chodząc do garażu nie stajesz się samochodem. Wypełnianie rytuałów z tradycji bez zrozumienia, wiary i potrzeby serca nie zagwarantuje Ci miejsca w niebie. Wiarą trzeba żyć na każdym kroku. Wierzyć to znaczy chodzić po wodzie, to znaczy wpuścić Boga do całego swojego życia, totalnie Mu zaufać.
Tylko Bóg-Człowiek Jezus może w pełni podziękować Bogu. Właśnie dlatego wszystko stało się przez Jezusa Chrystusa i właśnie dlatego musimy żyć Bożym życiem. Jeśli Bóg w Tobie nie mieszka, to jesteś jak nienaładowany telefon. Możesz mieć wszystkie potrzebne kabelki, ale musisz się jeszcze podłączyć do źródła elektryczności , czyli nawiązać z Bogiem osobista relację miłości.( J.B. Bashobora)
Przeczytaj: 1. Walentynka od Boga – czyli o fundamencie miłości
Przede wszystkim zaś w swoim życiu mamy naśladować naszego Mistrza. Mamy iść przez życie jak On. Mamy dobrze czynić ludziom, pomagać słabszym, wybaczać, miłować, podnosić się z każdego upadku, być cierpliwym i miłosiernym. Mamy jak On nieść swój krzyż. Mamy na tym krzyżu uśmiercić swoje lenistwo, egoizm, pychę. Mamy narodzić się na nowo, panować nad swoimi słowami, czynami, myślami, emocjami. Mamy karmić się Sakramentami i Słowem Bożym. Mamy dbać o naszą duszę i o nasze ciało, które jest świątynią Ducha, bo zostaliśmy stworzeni na obraz i podobieństwo Boga.
Czym więc jest chrześcijański styl życia w dzisiejszym świecie?
„Pracuj tak, jakby wszystko zależało od ciebie, ale ufaj tak, jakby wszystko zależało od Boga.”
(św. Augustyn z Hippony)
Przeczytaj: 13 kroków, aby miłosierdzie uczynić swoim stylem życia
To jest właśnie najważniejsza zasada chrześcijańskiego stylu życia. Ty jako człowiek, ze swojej strony dawaj swoje 100%, rób wszystko, co w twojej mocy, ale oddawaj to wszystko Panu. Ucz się do egzaminu tak jak każdy student, ale trwaj na modlitwie i ufaj, że Pan pomoże ci zdać ten egzamin. Dbaj o swoje dzieci jak potrafisz najlepiej i módl się, by Pan obdarzał je swoimi łaskami i strzegł ich nieustannie. Nie zamartwiaj się jak dziecko wyjeżdża z domu, to nic nie pomoże. Oddaj je Bożej opiece i się módl. Ty już je nauczyłaś samodzielności, resztę oddaj Bogu. W pracy wykonuj sumiennie swoje obowiązki, ale nie kosztem rodziny i czasu dla Boga. Zawsze proś o światło Ducha Świętego, aby razem z Tobą rozwiązywał kolejne problemy, realizował kolejne projekty. Kiedy Ty, czy ktoś Ci bliski choruje, korzystaj z dobrodziejstwa współczesnej medycyny, a równolegle wołaj do Pana, bo On jest najlepszym lekarzem.
Karm się Słowem Bożym i Sakramentami
Zachwyć się Słowem Bożym, poczuj Jego głód. Biblia to list miłosny Boga do Ciebie. Aby Go pokochać, trzeba Go najpierw poznać. Dlatego każdego dnia czytaj i rozważaj Słowo Boże. Ewangelia z dnia jest Tym, co dzisiaj Pan chce ci powiedzieć. Prowadź swój dziennik duchowy. Nieustannie korzystaj z Sakramentów. W konfesjonale zawsze spotkasz Jezusa Miłosiernego, a w Eucharystii Boga Żywego, Doceniaj, ten dar, którego nawet Aniołowie nam zazdroszczą. Eucharystia jesz najpiękniejszym Dziękczynieniem i Uwielbieniem Boga. Jest prawdziwą Szkołą Wdzięczności, którą zostawił nam Chrystus. Tylko karmiąc się Ciałem Pana i Jego Słowem będziesz prawdziwie żył na chwałę Boga, tylko wtedy Twoje życie stanie się nieustanną modlitwą uwielbienia Pana.
Przeczytaj: 7. Chrześcijańska pewność – czyli o uczuciach, wątpliwościach i Słowie Bożym
Zmień perspektywę – bądź wdzięczny
Już wiele razy o tym tutaj pisałam, w końcu to szkoła wdzięczności. Dziękuj Bogu za wszystko co Cię w życiu spotyka. Dziękuj Mu za dobro i za trudy, które ukazują Ci twoją słabość i wielkość Boga. Skupiaj swój wzrok na tym, co dobre w życiu. Od tego jak patrzysz na świat, zależy co będziesz widzieć. Tylko Ty decydujesz czy deszcz za oknem to powód do smutku bo zimno i mokro czy może radość, że sucha i spragniona ziemia właśnie może się napoić. Nie chodzi o to, co mówisz, ale co robisz. Tylko postawa wdzięczności daje możliwość poznania prawdziwego Boga, który kocha, wybacza i napełnia radością. Bądź wolny od narzekania i zacznij żyć radością w Panu, a wtedy staniesz się świadkiem Światła i źródłem radości wszędzie tam, gdzie pójdziesz.
Stań w prawdzie.
Zaakceptuj siebie takim jakim jesteś. Nie ma ludzi idealnych. Odkrywaj swoje talenty i dary, doceniaj je i rozwijaj. Nie wyrzucaj sobie popełnionych błędów, ale ucz się na nich. Kiedyś wybierałeś najlepiej jak potrafiłeś, na tamten czas. Dzisiaj jesteś w innym miejscu, masz większą wiedzę, doświadczenie, więc możesz podejmować lepsze decyzje. Przestań narzekać! Doceniaj to, co masz w ręku tu i teraz. Zaakceptuj swoją codzienność, i bądź w niej wierny, to jest twoja misja na ten czas. Jeśli w drobnej rzeczy będziesz wierny, to i twoje wielkie cele i marzenia Pan pomoże Ci spełnić. Kiedy upadasz, podnieś się, pojednaj się z Bogiem w Sakramencie Pokuty. Pamiętaj, że Bóg przychodzi w prostocie dnia codziennego, w lekkim powiewie. Nie marudź, abyś Go nie przegapił.
Przeczytaj: 3. Dość narzekania! Stań w prawdzie! – czyli o grzechu i lęku.
Pokochaj swoje ciało.
Twoje życie, twoje ciało jest darem od Boga, Jego wspaniały dziełem, dlatego dbaj o nie. Zaakceptuj siebie i swoje ludzkie niedoskonałości. Nie skupiaj się tylko na aspekcie fizycznym. Szczególnie kobiety mają tendencje do skupiania się na tym, co się im w sobie nie podoba. Stan więc przed lustrem i powiedz sama do siebie:
Jestem piękna, taka jaka jestem: z moimi zmarszczkami nadprogramowymi kilogramami, bliznami, rozstępami, piegami. Jestem pięknym, stworzonym z miłości bożym arcydziełem, jedynym w swoim rodzaju.
Kobiecy makijaż powinien wydobywać naturalne piękno i przestać być maską chroniącą prawdziwą Ciebie przed światem. Bóg Cię kocha takiego jakim jesteś drogi mężczyzno, z twoimi niepowodzeniami i sukcesami, z twoim brzuchem i siwymi włosami. Najpierw trzeba pokochać siebie, aby móc pokochać drugiego człowieka i Boga.
Dbaj o swój wygląd.
Twój wygląd jest równie ważny jak twoje wnętrze. Mówi się, że: jak Cię widzą tak Cię piszą. Jeśli więc, masz być świadkiem Jezusa wszędzie, gdzie jesteś to zastanów się, co twój wygląd mówi o Jezusie innym? Zachęcam więc, by ubierać się modnie, elegancko i skromnie, adekwatnie do miejsca, okoliczności i pogody. Inny strój obowiązuje na plaży, inny podczas uprawiania sportu, jeszcze inny do pracy. Inaczej ubierzesz się na plac zabaw z dziećmi. Inaczej też należy ubierać się do kościoła. Twój strój powinien wyrażać szacunek dla miejsca i Osoby. Nie powinien rozpraszać innych ani być powodem pokusy. Pan nie wymaga, aby ubierać się worki pokutne. Swoim wyglądem zewnętrznym pokazuj jak pięknym Dziełem Bożym jesteś.
Uwaga: w Kościele kobiety powinny mieć zakryte ramiona, sukienkę lub spódnice za kolano. Ubrania nie powinny być prześwitujące. Drogie Panie sukienka, spódnica to jest najodpowiedniejszy strój dla kobiety, i w nim każda z was wygląda najpiękniej i staje się zagadką i tajemnicą. Ale mężczyźni, wy również idąc do świątyni ubierzcie się godnie. Krótkie spodenki dozwolone są tylko dla małych chłopców. Koszula powinna być elegancka, z kołnierzykiem.
Oczywiście nie należy popadać w skrajności gdy przechodząc obok kościoła, chcesz wstąpić, a wracasz w swoim wygodnym stroju.- wejdź. Ważniejsze jest Twoje serce. Jednak w niedzielę i święta, kiedy masz możliwość, aby odpowiednio dobrać strój pomyśl o tym. W moim domu było biednie i skromnie, nie raz brakowało na chleb. Mama jednak wykształciła w nas zasadę, że są ubrania tzw. „kościółkowe”. Od dziecka wiedziałam, że pewne ubrania nie są na co dzień, ale na ważne okazje, jak np. Masza Święta. I dzisiaj sama jako mama uczę dwóch małych chłopców tego samego.
Szanuj zdrowie i życie swoje i innych
Dbaj o swoje zdrowie nie tylko przez strój adekwatny do pogody. Dbaj o sprawność fizyczną poprzez ruch najlepiej na świeżym powietrzu. Zadbaj o swój odpoczynek i zaspokajanie podstawowych potrzeb. Odżywiaj się zdrowo. Kiedy trzeba korzystaj z pomocy specjalistów lekarzy, dentysty, psychologa. Żyj w czystości. Pomagaj tym, którzy są słabsi, bezbronni, zdani na ludzką pomoc. Nie bądź obojętny na krzywdę mniejszych, w tym także zwierząt. Pomagaj tak jak możesz i jak umiesz w tym momencie. Czasami wystarczy po prostu uśmiech, czasami możesz wspomóc tylko modlitwą, a innym razem pokierować do miejsca, gdzie potrzebujący znajdzie ludzi mogących mu pomóc. Bądź wolny od wszelkiego rodzaju nałogów, od papierosów czy alkoholu, przez korzystanie z telefonu i Facebooka po uzależnienie od czekolady. Troszcz się także o swój rozwój intelektualny.Wybieraj mądre książki, dobre filmy. Słuchaj dobrej muzyki.
Przeczytaj: 8. Boża logika – czyli o cierpieniu i uzdrowieniu
Przebaczaj i bądź darem dla innych.
Podchodź do bliźniego z uśmiechem i życzliwością, a kiedy trzeba ze zrozumieniem, współczuciem i cierpliwością. Wybaczaj i nie chowaj urazy w sercu. Bez przebaczenia nie ma uzdrowienia. Przebaczenie to nie uczucie, to decyzja, to Twój akt woli. Wybaczaj w swoim sercu każdemu, absolutnie każdemu, nawet jeśli o to nie prosi. Bóg nam nieustannie wybacza, więc Ty tym bardziej powinieneś w tym naśladować Mistrza. Dziękuj za każdego spotkanego człowieka, bo w każdym z nich jest obecny Bóg. Każdy z nich jest darem, szczególnie ci, którzy cię skrzywdzili pokazują Ci jak wielka jest Boża miłość, jak wielka twoja niedoskonałość. Uczą Cię być cierpliwym, miłosiernym. Są dla ciebie autentyczną lekcją błogosławienia i panowania nad swoimi emocjami, zamiast przeklinania i złorzeczenia.
Przeczytaj: 4. Kochaj jak Jezus – czyli o przebaczeniu
Błogosław zamiast przeklinać
Panuj nad swoimi emocjami, słowami. Pracuj nad lepszą wersją siebie. Pamiętaj, że Twoje słowa mają moc. Mogą niszczyć lub budować. Od Twojej reakcji zależy czy dojdzie do kłótni czy spokojnej rzeczowej rozmowy, w której obecny będzie Jezus. Wybór zawsze zależy od Ciebie. Ważne, aby chociaż jedna strona umiała panować nad sobą, wówczas zacznie się to udzielać i drugiej osobie. Zło należy dobrem zwyciężać. Unikaj także kłamstwa, plotek i obgadywania. Możesz chodzić do kościoła, na spotkania wspólnot, pięknie się modlić, ale nadal możesz nie żyć z Chrystusem. Twoje postępowanie, Twoje słowa nadal mogą być pełne kłamstwa i chęci zysku. Na obelgi i złorzeczenia odpowiadaj błogosławieństwem. Bierz odpowiedzialność za siebie, za swoje czyny i swoje słowa.
Przeczytaj: 5. Twoje słowa mają moc – czyli o błogosławieństwie i przekleństwie
Współpracuj z Duchem Świętym jak Maryja.
Pan Bóg chce byśmy Mu zaufali całkowicie i byśmy Go zapraszali do każdej sfery naszego życia. Może Ci się to wydać dziwne, ale On chce z Tobą budzić się rano, myć zęby, przygotowywać posiłki, jeździć do pracy, robić zakupy, sprzątać, pracować, tańczyć i bawić się. Chce być obecny w każdej Twojej czynności. Chodź z Nim na spacery, na zakupy. Przygotowuj z Nim posiłki dla siebie i rodziny i zasiadajcie z Nim przy wspólnym stole. Konsultuj z Panem te duże jak i małe decyzje. Myślę, że szczególnie w tych drobnych sprawach proś Boga o wsparcie, bo kto wierny będzie w małym, tego postawią nad wielkimi rzeczami. Zapraszaj Go na zakupy zarówno spożywcze, odzieżowe i wszelkie inne. Kupując samochód czy dom, wybierając szkołę dla siebie czy dziecka, poszukując pracy proś o światło Ducha Świętego, aby te wybory służyły dobru Twojemu i innych ludzi. By pomógł Ci pełnić wolę Bożą. Pamiętaj, masz czynić dzieła Pana, a nie dzieła dla Pana. Bierz przykład z Maryi, Ona jest najlepszym wzorem jak współpracować z Duchem Świętym.
Przeczytaj: Jakie to wspaniałe mieć Matkę samego Boga za swoją Mamę!!!
Świętuj, raduj i baw się razem z Jezusem.
To może niektórych zaskoczyć, ale Pan Bóg też chce z nami się bawić i radować, myślę, że nawet chętnie z nami kibicuje na Mundialu. Ostatnio na portalach społecznościowych inicjatywa portalu Deon o Duchowej Adopcji Reprezentanta spotkała się z falą krytyki. Osobiście uważam, że to bardzo dobry pomysł. Warto modlić się za naszych reprezentantów. Nie jest to modlitwa o zwycięstwo, ale o Bożą opiekę i prowadzenie. Uważam, że inicjatywa ta jest im szczególnie potrzebna teraz, aby pokrzepić po kiepskim występie. Modlitwa to najlepsze wsparcie jakie wierzący mogą okazać swojej drużynie. Bóg chce być obecny w każdej sferze naszego życia. Mamy Go zapraszać do wszystkiego łącznie z zabawą i kibicowaniem. Na czas Mundialu, Euro, Olimpiady, itp. nie przestajemy być ludźmi wierzącymi. A jeśli kogoś wspieramy, to jako chrześcijanie najlepszą formą wsparcia jaką możemy im dać jest modlitwa, szczególnie gdy jest to wsparcie na odległość. Na oazach pogodne wieczorki zawsze zaczynaliśmy od modlitwy – zaproszenia Jezusa, aby bawił się z nami, aby był to czas Bożej radości. Warto o tym pamiętać w codzienności. Jezus chce iść z nami wszędzie. Jeśli, gdzieś nie wypada pójść razem z Nim, jeśli, gdzieś nie pasuje założyć krzyżyka czy medalika, to może nie wypada iść tam wcale?
Oddaj Bogu sprawy zawodowe i finansowe
Oddajcie więc Cezarowi to, co należy do Cezara, a Bogu to, co należy do Boga (Mt 22,21). Bądź wolny w sferze materialnej. Płać dziesięcinę i pamiętaj, aby dzień święty święcić. Ne bierz kolejnych nadgodzin tylko po to, aby mieć więcej. Spędzaj niedziele i wieczory na modlitwie, Eucharystii, z rodziną czy przyjaciółmi. Miej czas dla Boga, rodziny i przyjaciół. Zaufaj Bogu, kiedy szukasz pracy. Proś o wsparcie podczas rozmowy o podwyżce, podejmując decyzję o zmianie pracy, przekwalifikowaniu się czy też całkowitym zwolnieniu z pracy, aby zająć się dziećmi i domem. Bóg, to dobry Ojciec, który zatroszczy się, o twoje ziemskie życie tak jak troszczy się o ptaki i lilie wodne. Pracuj jak najlepiej potrafisz, wykorzystuj i rozwijaj swoje talenty, ale nie martw się na zapas. Zaufaj Panu i stwórz team z Bogiem. Ty rób swoje i Jemu pozwól działać po Swojemu, tak jak radził wspomniany wcześniej św. Augustyn.
Przeczytaj: 2. Boży plan – czyli o totalnym zaufaniu
Nie bój się iść pod prąd.
Potrzeba odwagi i totalnego zaufania Bogu, aby, porzucić karierę zawodową i duże pieniądza, po to, by głosić Słowo Boże. Jednak ludzie zarówno w historii jak i dzisiaj potrafią to robić. Nie bój się więc jeśli Pan Cię o to prosi. Ale potrzeba też odwagi, by w tym miejscu, w którym jesteś być świadkiem Pana, by zło nazywać złem. By nie postępować tak jak wszyscy, ale tak jak Jezus by postąpił na twoim miejscu w danej sytuacji.
Mamy być solą tej ziemi, światłem dla świata. Nie zapala się lampy by ją schować pod korcem. Jezus nie ustanowił swoich Uczniów, by zostawić ich dla samych siebie. On nakazał iść im w świat i głosić wszystkim narodom Chrystusa. I my mamy być takimi Apostołami wszędzie, gdzie pójdziemy. Mamy swoim życiem, swoim przykładem przyprowadzać innych do Boga. Mamy tak żyć, aby ludzie, którzy nas widzą chcieli poznać tego Boga któremu służymy.
Pamiętaj: Nie ma wakacji od Jezusa. Warto zabrać Go ze sobą na czas wypoczynku, bo tylko z Nim ten czas będzie pełen pokoju i radości. Niech to będzie czas spotkania się z Bogiem obecnym drugim człowieku, w pięknie przyrody, w dobrej książce, w Sakramentach, w Słowie Bożym, które można dzisiaj zabrać ze sobą wszędzie, wystarczy tylko aplikacja w telefonie komórkowym.
W ostatnim wpisie z tego cyklu zapraszam do modlitwy Psalmem 19, 57 oraz 89. Mam nadzieję, że odkryliście bogactwo Psalmów. Zachęcam Was do modlitwy właśnie nimi, bo one pokazują na czym polega życie pełne wdzięczności i uwielbienia Boga. Szczególnie polecam Plaster Miodu na kanale Langusta na Palmie. Dla mnie jest to bardzo odkrywcza forma modlitwy.
Bierz przykład ze wschodzącego słońca, które mimo nędzy i ogromu zła tego świata, dzień po dniu wschodzi o obdarza nas blaskiem i ciepłem swych promieni.
Życzę Ci właśnie odwagi słońca do pójścia za Jezusem i totalnego Zaufania Mu.
Życzę wytrwałości w codziennym praktykowaniu wdzięczności, w przemienianiu swojego życia.
Życzę pięknej i owocnej współpracy z Duchem Świętym jak Maryja.
Życzę prawdziwej radości i pokoju serca płynących z pełnienia woli bożej.
Życzę Ci, abyś dał się porwać Bożej miłości, aby Twoje serce biło w rytmie Serca Jezusa
Życzę Ci, abyś się zachwycił Bogiem.
Życzę Ci, abyś potrafił widzieć siebie i świat oczami Boga
Życzę Ci, abyś się uchwycił Bożej ręki i nigdy więcej jej nie puścił.
Dodaj komentarz