Maleńka Miłość w żłobie śpi – życzenia na Boże Narodzenie
Bóg się rodzi, moc truchleje,
Pan niebiosów obnażony?
Ogień krzepnie, blask ciemnieje,
Ma granice Nieskończony:
Wzgardzony okryty chwałą,
Śmiertelny Król nad wiekami?
A Słowo ciałem się stało,
i mieszkało między nami.
Wielki potężny i wszechmocny Bóg, przyszedł na ziemie i stał się człowiekiem,małym dziecięciem, ograniczonym i zdanym na łaskę swojego stworzenia. Wywyższony na wieki król, którego tron w niebie jaśnieje, stał się jednym z nas i narodził się w stajni. Bóg mógł wybrać każdą możliwą drogę, ale postanowił przyjść jako dziecko, byśmy Go właśnie tak przyjęli. Kiedy w rodzinie pojawia się małe dziecko, wszystko zostaje wywrócone do góry nogami. Rytm dnia zostaje podporządkowany pod potrzeby dziecka. Rodzice poświęcają całą swoją uwagę i troskę maleństwu, które ich teraz najbardziej potrzebuje. Dla jego dobra i z miłości do niego są zdolni do wielu wyrzeczeń, mimo zmęczenia, znajdują czas dla niego, by czuło się bezpieczne i kochane.
Właśnie tak powinniśmy przyjmować Jezusa. Jak to dziecię, które rodząc się w naszych sercach, wywraca całe nasze dotychczasowe życie do góry nogami, i wszystko co robimy zostaje podporządkowane Jemu. A On wypełni nasze serca radością, pokojem, miłością i swoim błogosławieństwem, tak jak dziecko przychodzące na świat napełnia rodziców radością i miłością, które mimo trudności nigdy nie ustają, i nadają sens i rytm życia.
Dodaj komentarz